Nietrzeźwi kierowcy w rękach mundurowych
W miniony weekend na terenie powiatu puławskiego zatrzymanych zostało pięciu nietrzeźwych kierowców. Niechlubnym rekordzistą okazał się 40 latek, który mając aż cztery promile alkoholu w organizmie kierował w Gołębiu fordem. Zarówno on jak i pozostałe osoby odpowiedzą za swoje zachowanie przed sądem.
Mimo licznych apeli oraz surowych kara grożących za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości niektórzy kierowcy nadal decyzdują się wsiąść za kółko "na podwójnym gazie". Zapominają przy tym, że stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych użytkowników dróg. Dlatego tak ważna jest właściwa reakcja w sytuacji gdy widzimy, że kierowca może znajdować się pod wplywem alkoholu lub środków odurzających.
W miniony weekend na terenie powiatu puławskiego zatrzymanych zostało pięciu nietrzeźwych kierowców. To między innymi skutek zgłoszeń osób, które zauważyly ich podejrzaną jazdę i zadzwoniły na numer alarmowy. Niechlubny rekordzista, który w Gołębiu kierował fordem miał aż 4 promile alkoholu w organizmie. 40 letniego kierowcę z gminy Ryki zauważył i zatrzymał przypadkowy świadek. Z kolei w Oblasach zatrzymana została 39 letnia kobieta, która mając 3 promile alkoholu w organizmie przyjechala "wężykiem" do sklepu. Nietrzeźwa była również 54 latka, która w Piotrowicach jechała peugeotem nie mając prawa jazdy, a samochód którym się poruszała nie posiadał aktualnych badań technicznych.
Wszyscy kierowcy, którzy zostali zatrzymani w związku z kierowaniem pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz wysoka grzywna. Będą także musieli zapłacić świadczenie w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
podkomisarz Ewa Rejn - Kozak