Kierując pod wpływem alkoholu uszkodził trzy samochody
Dzięki właściwej i szybkiej reakcji świadków, jednego dnia zostało zatrzymanych dwóch nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich mając 2 promile jechał z Końskowoli do Puław poboczem, drugi w Górze Puławskiej spowodował kolizję, w wyniku której uszkodzone zostały trzy samochody. Obaj nieodpowiedzialni kierowcy trafili do policyjnego aresztu. Za swoje czyny odpowiedzą przed sądem. Grozi im surowa kara.
Mimo wysokich kar wynikających z kodeksu karnego oraz konsekwencji finansowych, niektórzy nieodpowiedzialni kierowcy nadal decydują się wsiąść za kółko na "podwójnym gazie". Jak pokazują liczne przykłady, postawa ta nie jest akceptowana nie tylko przez mundurowych, ale także przez samo społeczeństwo. Coraz częściej przypadkowe osoby, podejrzewając, że kierowca jest nietrzeźwy, zgłaszają to na numer alarmowy, eliminując tym samym takie osoby z ruchu. Tego typu sytuacja zaistniała wczoraj na terenie powiatu puławskiego dwukrotnie.
W Puławach świadek zgłosił, że renault wjeżdżające do miasta od strony Końskowoli nie trzyma pasa ruchu, momentami jadąc nawet poboczem. Wspomniane auto policjanci zastali na ulicy Słowackiego. Kierowca faktycznie był nietrzeźwy. Miał 2 promile alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a on sam trafił do policyjnego aresztu.
Z kolei w Górze Puławskiej doszło do kolizji, którą spowodował nietrzeźwy kierowca. Z relacji świadków zdarzenia wynika, że kierujący oplem, wyprzedzając volkswagena, uderzył w jadącą z naprzeciwka mazdę, a następnie w wyprzedzanego volkswagena, po czym usiłując odjechać z miejsca, uderzył w zaparkowanego na poboczu hyundaia.
Mężczyzna został zatrzymany przez kierującego volkswagenem, który dogonił go swoim autem, zatrzymał i zabrał mu kluczyki, uniemożliwiając dalszą jazdę. Badanie wykazało, że kierowca opla, 52 letni mieszkaniec gminy Puławy miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Stracił prawo jazdy i trafił do policyjnego aresztu.
Obaj mężczyźni odpowiedzą za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 2 i wysoka grzywna. Osoby te muszą się także liczyć z koniecznością zapłaty świadczenia w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych. Kierowca opla odpowie także za spowodowanie kolizji.
podkomisarz Ewa Rejn - Kozak