Aktualności

Pobił i okradł 17 latka, a kilka dni wcześniej 12 latka - trafił do aresztu

Data publikacji 12.11.2021

Na trzy miesiące do aresztu trafił 25 letni mieszkaniec Puław, który podejrzany jest o dokonanie rozboju na 17 latku oraz o uszkodzenie ciała 12 latka. Mężczyzna został zatrzymany przez puławskich kryminalnych. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Do puławskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, że 17 letni mieszkaniec Puław został pobity i okradziony przez starszego od niego mężczyznę. Zdarzenie miało mieć miejsce na jednym z boisk w Puławach na początku listopada. Sprawca miał kazać ofierze, m.in. leżeć w rowie na ziemi, przypalać mu zapalniczką spodnie oraz kopać go i uderzać rękami po całym ciele. Następnie, zastraszywszy pokrzywdzonego, miał mu zabrać telefon komórkowy, słuchawki i pieniądze - 10 złotych.

Sprawą zajęli się kryminalni, którzy ustalili, że agresorem jest 25 letni mieszkaniec Puław. Mężczyzna został zatrzymany, trafił do policyjnego aresztu. Policjanci dochodzeniowo - śledczy wykonali szereg czynności procesowych, m.in. przesłuchali pokrzywdzonego i świadków, wykonali oględziny, wystąpili do biegłego z zakresu medycyny sądowej o opinię dotyczącą kategorii obrażeń ciała doznanych przez pokrzywdzonego. Na tej podstawie, skierowali do prokuratora wniosek o zastosowanie aresztu wobec 25 latka.

Było to tym bardziej zasadne, że z ustaleń dokonanych przez kryminalnych wynikało, że mężczyzna może mieć na sumieniu jeszcze jeden, podobny czyn. Kilka dni wcześniej, w podobny sposób, na boisku w Puławach napadnięty został 12 latek. Z relacji chłopca wynika, że agresor chwycił go za plecak, który miał na plecach, podniósł go i rzucił nim o płytę boiska, powodując u dziecka obrażenia twarzy i dłoni. Następnie miał mu grozić uszkodzeniem ciała, w sytuacji gdyby chłopiec zgłosił to, co się wydarzyło organom ścigania.

Prokurator przychylił się do wniosku Policji i skierował do sądu wniosek o areszt. Postanowieniem sądu, 25 letni mieszkaniec Puław został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Zgodnie z kodeksem karnym, grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 12.

podkomisarz Ewa Rejn - Kozak


 

Powrót na górę strony