Policjanci z Kurowa dbają o bezpieczeństwo osób z Ukrainy i zapewniają im pomoc, również rzeczową
Policjanci z Kurowa dbają o bezpieczeństwo oraz pomagają osobom uciekającym przed wojną w Ukrainie. Mając na swoim terenie punkt spontanicznej pomocy zorganizowany w Markuszowie, również po służbie, wraz z rodzinami angażują się w rozmaite sytuacje, od pomocy przy małych dzieciach, poprzez transport rzeczy potrzebnych, aż do wydawania posiłków i gorących napojów. Funkcjonariusze przekazali też soki, słodycze i artykuły spożywcze dla dzieci, które zakupili ze zorganizowanej w komisariacie zbiórki. Nagrodą za ten gest były uśmiechy dzieci i ich matek oraz nieśmiało wypowiadane słowa "djekuje".
Policjanci z Komisariatu Policji w Kurowie nieustannie dbają o bezpieczeństwo osób, które przekroczyły granicę polsko-ukraińską i znalazły się na naszym terenie. Mundurowi pomagają w dotarciu do miejsc noclegowych i wyznaczonych punktów pomocy, rozdają żywność, pomagają przenosić ciężkie bagaże oraz dbają o bezpieczeństwo w Miejscu Obsługi Podróżnych przy drodze S-17/S-12 w Markuszowie.
To właśnie tam powstało Centrum Spontanicznej Pomocy gdzie wolontariusze, przez całą dobę pomagają osobom uciekającym przed wojną w Ukrainie. Podróżujący od wschodniej granicy Ukraińcy zatrzymują sie w Markuszowie, aby odetchnąć przed dalszą, czasem długą podróżą w nieznane. To głównie matki z dzieci oraz osoby starsze. Właśnie w tym miejscu mogą liczyć na ciepły posiłek, gorącą kawę i herbatę, paczki żywnościowe na drogę, podstawowe leki oraz środki higieny, zabawki i pluszaki dla dzieci.
Nad bezpieczeństwem osób, pojawiających się każdego dnia na markuszowskim MOPie czuwają policjanci z komisariatu w Kurowie, wspierani przez funkcjonariuszy z Puław. Policjanci kierują ruchem, dbają o bezpieczeństwo gości oraz wolontariuszy, a także czuwają, aby nikomu nic złego się nie stało. Jednocześnie przez cały czas pomagają, w służbie i poza nią.
Po służbie bowiem część z policjantów wraca na MOPa, aby świadczyć pomoc osobom potrzebujących, wydawać posiłki, uspokajać przerażone wojną kobiety z małymi dziećmi oraz pomagać osobom starszym i niepełnosprawnym, w poruszaniu się czy dotarciu do stoisk gdzie otrzymają pomoc.
Poza pomocą osobową, kurowscy funkcjonariusze niosą także pomoc rzeczową. W sobotę, ze zbiórki zorganizowanej w komisariacie, policjanci zakupili mnóstwo produktów żywnościowych dla najmłodszych - soków, musów i słodyczy. Załadowany po dach policyjny samochód wzbudził radość w najmłodszych oraz wzruszenie u ich matek. Podarowane produkty rozeszły się w mgnieniu oka, pozostawiając w pamięci policjantów nieśmiało wypowiadane słowa "djekuje" oraz widok małych rączek machających z okien odjeżdzających autokarów.
Jesteśmy po to, by dbać o bezpieczeństwo i pomagać, a najlepszą nagrodą i motywacją do dalszych działań jest uśmiech człowieka potrzebującego.
podkomisarz Ewa Rejn - Kozak