Obywatelskie zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy, który miał przy sobie narkotyki
Dzięki szybkiej reakcji przypadkowej osoby zatrzymany został nietrzeźwy kierowca skody, który mając 2,5 promila alkoholu w organizmie, w Sadurkach koło Nałęczowa omal nie rozjechał kobiety z dwojgiem dzieci idących poboczem drogi. Po sprawdzeniu go przez policjantów, okazało się, że 30 latek z gminy Bełżyce ma przy sobie oraz w miejscu zamieszkania amfetaminę i mefedron. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Do zdarzenia doszło 2 maja br. wieczorem w miejscowości Sadurki w gminie Nałęczów. Z relacji zgłaszającej wynika, że gdy spacerowała z dwojgiem swoich dzieci poboczem drogi usłyszała nagle, że w ich kierunku, z dużą prędkością nadjeżdża samochód. Kobieta zdążyła chwycić dzieci i uciec do rowu. Kierujący skodą przejechał obok nich i zatrzymał się na poboczu, po chwili próbując odjechać. Całą sytuację zauważył mężczyzna znajdujący się na pobliskiej posesji. Wybiegł na ulicę i zabrał kierowcy kluczyki.
Na miejsce przyjechał patrol z Posterunku Policji w Nałęczowie. Badanie wykazało, że kierowca skody, 30-letni mieszkaniec gminy Bełżyce jest nietrzeźwy, miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Mężczyzna był wulgarny i agresywny, próbował wyrwać się policjantom. Funkcjonariusze dokonali u niego kontroli osobistej, ujawniając w portfelu 30-latka woreczek strunowy z zawartością białego proszku. Badanie wykazało, że była to amfetamina. W wyniku przeszukania miejsca zamieszkania mężczyzny, funkcjonariusze ujawnili jeszcze niewielką ilość mefedronu.
Nietrzeźwy kierowca trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz posiadania narkotyków. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz wysoka grzywna.
podkomisarz Ewa Rejn-Kozak