Aktualności

Zatrzymani za oszustwo "na policjanta"

Data publikacji 16.06.2022

Policjanci z Puław zatrzymali 3 mężczyzn za oszustwo metodą "na policjanta”. Przestępcy podszywając się pod funkcjonariuszy, poinformowali 79-latkę, że jej wnuk miał wypadek, w którym potrącił dziecko. Twierdzili, że potrzebne są pieniądze na kaucję, aby wnuczek mógł wyjść na wolność. Kobieta uwierzyła oszustom i przekazała ponad 20 tysięcy złotych, 2 500 dolarów amerykańskich oraz złote monety i biżuterię. Dzięki pracy policjantów z wydziału kryminalnego 36-latek, 39-latek oraz ich 55-letni wspólnik zostali ustaleni i tymczasowo aresztowani.

We wtorek (14.06) puławski Sąd, na wniosek Policji i Prokuratury aresztował 36-letniego obywatela Holandii podejrzanego o dokonanie oszustwa na 79-letniej mieszkance Puław. To trzecia osoba po 39 i 55-latku tymczasowo aresztowana w sprawie prowadzonej przez puławskich policjantów. Ustalenia kryminalnych wskazują na to, że zatrzymani i aresztowani brali udział w podobnych przestępstwach na terenie całej Polski.

Policjanci ubrani w kamizelki z napisem policja prowadzą zatrzymanego po schodach w Komendzie Powiatowej Policji w Puławach.

Zgłoszenie o oszustwie wpłynęło do puławskiej komendy w kwietniu br. Mieszkanka Puław poinformowała dyżurnego, że została oszukana na łączną kwotę ponad 30 tysięcy złotych. Straciła także złote monety i biżuterię. Z relacji 79-latki wynikało, że odebrała telefon od mężczyzny, podającego się za funkcjonariusza Policji. Powiedział, że jej dorosły wnuk spowodował wypadek, w którym ucierpiało kilkuletnie dziecko i aby zapobiec jego aresztowaniu, kobieta miała przekazać służbom 100 tysięcy złotych. Następnie do rozmowy włączyła się kolejna osoba, która miała być rzekomym prokuratorem decydującym o ewentualnym areszcie. 79-latka uwierzyła oszustom, ale nie mając tak dużej kwoty pieniędzy, postanowiła pożyczyć ile się da od sąsiadki. Łącznie, staruszka uzbierała 20 tysięcy złotych oraz 2 500 dolarów amerykańskich. Ponadto przygotowała dwie złote monety austriackie oraz złotą bizuterię.

Po odbiór przedmiotów i pieniędzy przyszedł do niej mężczyzna w czapce z daszkiem i maseczce na twarzy. Miał to być rzekomy policjant. Kobieta przekazała mu pieniądze oraz złoto i czekała na informację od rodziny co z wnukiem. Po pewnym czasie zadzwoniła do córki i wówczas okazało się, że żaden z jej wnuków nie miał wypadku, a ona padła ofiarą oszustów.

Czynności w sprawie oszustwa 79-latki prowadzili kryminalni z puławskiej komendy wraz z policjantami dochodzeniowo - śledczymi. Ich żmudna praca doprowadziła do ustalenia danych trzech osób - kierowcy, tzw. "odbieraka" oraz osoby przejmującej pieniądze od "odbieraka". Pierwsze zatrzymania następiły w maju bieżącego roku na terenie Wrocławia. Dzieki wsparciu policjantów z komend wojewódzkich w Lublinie i Wrocławiu, w ręce puławskich kryminalnych wpadli wówczas 39-latek bez stałego miejsca zamieszkania oraz 55-letni mieszkaniec Wrocławia. Obaj usłyszeli zarzuty oszustwa i na wniosek Policji i Prokuratury zostali tymczasowo aresztowani przez Sąd. Policjanci zabezpieczyli także od podejrzanych gotówkę, złotą biżuterię i monety oraz zegarki marki Rolex.

Policjanci ubrani po cywilnemu prowadzą zatrzymanego.

Kolejne czynności funkcjonariuszy doprowadziły do ustalenia, że podejrzani w puławskiej sprawie uczestniczyli również w innych oszustwach, na terenie całego kraju. Do grupy tej należał również 36-letni obywatel Holandii, ustalony przez puławskich kryminalnych. Mężczyzna został zatrzymany kilka dni temu na terenie Krakowa. Po przedstawieniu mu zarzutów, policjanci złożyli wniosek o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. W tym tygodniu 36-latek decyzją Sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Podejrzanym grozi do 8 lat więzienia.

Policjanci ubrani po cywilnemu prowadzą zatrzymanego do radiowozu.

Opisana sprawa to nie jedyny sukces puławskich policjantów. W ubiegłym roku funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Puławach, współpracując z innymi jednostkami Policji doprowadzili do wykrycia trzech podobnych spraw, w których zatrzymanych zostało siedmioro podejrzanych. Czterech mężczyzn i trzy kobiety usłyszeli łącznie 33 zarzuty. Wszyscy bylio tymczasowo aresztowani, niektórzy z nich już usłyszeli wyroki sądowe i odbywają karę pozbawienia wolności.

podkomisarz Ewa Rejn - Kozak

Powrót na górę strony