Aktualności

Groził byłej żonie spaleniem gospodarstwa - trafił do aresztu

Data publikacji 25.07.2022

61-letni mieszkaniec gminy Markuszów trafił do aresztu, po tym jak groził byłej żonie spaleniem domu i gospodarstwa, a jej znajomemu zabójstwem. Ponadto, mężczyzna nie stosował się do orzeczonego wyrokiem sądu zakazu kontaktowania się z byłą żoną, za co również usłyszał zarzut. Mężczyzna będzie odpowiadał w warunkach recydywy bowiem odbywał już karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwo.

Agresywny 61-latek został zatrzymany przez policjantów z komisariatu w Kurowie w piątek, podczas interwencji w domu jego byłej żony. Jak ustalili policjanci, 61-latek przyszedł do byłej małżonki z nożem i wszczął awanturę, w trakcie której groził kobiecie, że spali jej dom oraz gospodarstwo. Za kobietą wstawił się jej znajomy, ale napastnik, trzymając w dłoni nóż, zaczął mu grozić, że go zabije.

Widząc to, właścicielka domu zadzwoniła na numer alarmowy i wezwała służby. Policjanci z Kurowa zatrzymali agresywnego 61-latka. Badanie wykazało, że był nietrzeźwy, miał półtora promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu.

Po wykonaniu w sprawie szeregu czynności, przesłuchaniu świadków, 61-letni mieszkaniec gminy Markuszów został przesłuchany. Usłyszał dwa zarzuty - gróźb karalnych wobec byłej żony i jej znajomego oraz niezastosowania się do postanowienia sądu w sprawie zakazu kontaktowania się i zbliżania do byłej żony. Ze względu na to, że był już karany za przestępstwa podobne i odbywał z tego tytułu karę pozbawienia wolności, będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 7,5 roku.

komisarz Ewa Rejn - Kozak

Powrót na górę strony