Nietrzeźwy, bez uprawnień doprowadził do kolizji na parkingu - zatrzymali go policjanci
Policjanci z patrolówki zatrzymali 30-latka, który nietrzeźwy, nie mając uprawnień do kierowania w Puławach doprowadził do kolizji z innymi pojazdami. Po wszystkim próbował oddalić się z miejsca zdarzenia, ale został zatrzymany przez funkcjonariuszy i w konsekwencji trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2 i wysoka grzywna.
Do zdarzenia doszło wczoraj (26.02.2023) w Puławach. Zgłoszenie, które wpłynęło do dyżurnego dotyczyło kolizji na jednym z parkingów, którą miał spowodować nietrzeźwy kierujący samochodem marki Peugeot. Na miejsce zostali skierowani policjanci z patrolówki. Na miejscu czekał na nich zgłaszający, który oświadczył, że kierowca Peugeota po tym jak uderzył w stojące na parkingu Audi odjechał gdzieś w nieznanym kierunku.
Policjanci bardzo szybko znaleźli Peugeota. Kierujący nim mężczyzna podjechał nim do jednego z pobliskich sklepów. Gdy wysiadł z pojazdu, okazało się, że nie jest w stanie utrzymać równowagi. Policjanci zbadali go na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu z wynikiem 1,2 promila. Sprawdzili go także w policyjnych systemach. Okazało się, że 30-letni mieszkaniec Puław nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Jak sam przyznał, był dopiero w trakcie kursu na prawo jazdy. Podczas wykonywania czynności na miejscu kolizji, wyszło na jaw, że uszkodzone zostały dwa samochody - Audi i Skoda.
Nietrzeźwy 30-latek trafił do policyjnego aresztu. Będzie odpowiadał za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2 i wysoka grzywna. Będzie musiał także zapłacić świadczenie w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych.
komisarz Ewa Rejn - Kozak