Nie daj się oszukać na BLIK-a
Mieszkanka gminy Kazimierz Dolny padła ofiarą oszustów, podając kody BLIK. Kobieta straciła 2 500 złotych będąc przekonaną, że pomaga koleżance, z której konta na Facebooku dostała prośbę o pożyczkę. Okazało się, że to sprawka przestępców, którzy włamali się na profil i rozesłali wiadomości do grona znajomych właścicielki konta. Przypominamy i apelujemy - sprawdź komu faktycznie pożyczasz pieniądze oraz gdzie dokonywana jest wypłata, którą zatwierdzasz!
Do Komendy Powiatowej Policji w Puławach zgłosiła się 35-letnia mieszkanka Puław, która poinformowała, że po włamaniu na jej konto na portalu Facebook oszukana została jej znajoma, która podając oszustom kody BLIK straciła 2 500 złotych.
Z relacji zgłaszającej wynika, że wczoraj po południu na jej konto na portalu Facebook włamali się oszuści, którzy rozesłali do osób z grona jej znajomych wiadomość z prośbą o pożyczkę. Gdy pierwsze osoby odczytały wiadomość, zorientowały się, że może to być próba oszustwa i dały znać puławiance żeby ostrzegła wszystkich znajomych. Niestety okazało się, że dostęp do konta został zablokowany. Dopiero po pewnym czasie 35-latce udało się zalogować i zamieścić post z ostrzeżeniem.
Wówczas odezwała się do niej koleżanka z gminy Kazimierz Dolny, która uwierzyła oszustom i podała dwa kody BLIK, umożliwiając wypłatę 2 500 złotych. Z informacji z banku wynikało, że wypłat dokonano na terenie Warszawy.
Przypominamy, że proceder oszustw na BLIK wciąż jest wykorzystywany przez oszustów. Przestępcy włamują się na konto społecznościowe i podszywają pod właściciela. Następnie wysyłają wiadomości, że pilnie potrzebują pożyczki na przykład na opłacenie zamówienia, obiecując oczywiście zwrot pieniędzy. Proponują łatwy sposób przelania wskazanej kwoty – wygenerowanie kodu BLIK do płatności telefonem i przesłanie go podszywającemu się pod „znajomego” oszustowi. Przekazany kod wystarczy, aby natychmiast wypłacić pieniądze z bankomatu.
Pamiętajmy, że zanim zdecydujemy się pomóc znajomej osobie skontaktujmy się z nią osobiście lub telefonicznie i ustalmy, czy faktycznie potrzebuje pomocy! Nie zapominajmy również o tym, aby zatwierdzając wypłatę sprawdzić gdzie jest dokonywana. Jeśli spodziewamy się wypłaty na terenie naszego miasta, nie akceptujmy wypłat na drugim końcu Polski!
komisarz Ewa Rejn - Kozak