Uderzył w Toyotę, a potem w budynek
Kierowca Peugeota doprowadził w Puławach do groźnego wypadku, uderzając najpierw w jadącą przed nim Toyotę, a następnie w budynek po byłym kasynie wojskowym. Mężczyzna trafił do szpitala. Ze względu na podejrzenie kierowania przez niego samochodem w stanie nietrzeźwości została od niego pobrana krew do badań retrospektywnych. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. 29-letnia kierująca Toyotą była trzeźwa, doznała ogólnych potłuczeń ciała.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę w Puławach na ulicy Lubelskiej. Z informacji, która wpłynęła do dyżurnego wynikało, że zderzyły się dwa samochody osobowe, z ktorych jeden uderzył także w ścianę budynku.
Jak ustalili policjanci, kierująca Toyotą 29-letnia mieszkanka gminy Żyrzyn jechała w stronę Lublina lewym pasem, mając zamiar na skrzyżowaniu skręcić w lewo, w ulicę Wojska Polskiego. W pewnym momencie uderzył w nią jadący za nią, tym samym pasem Peugeot. Toyotę obróciło, po czym pojazd zatrzymał się na chodniku.
Z kolei Peugeot przejechał przez przeciwległy pas ruchu i chodnik, ostatecznie uderzając w ścianę budynku - dawnego kasyna wojskowego. Kierowcom z obu pojazdów pomogli się wydostać przypadkowi przechodnie.
Do szpitala trafił 44-letni kierujący Peugeotem, mieszkaniec gminy Końskowola. Mężczyzna nie był w stanie poddać się badaniu na trzeźwość, została od niego pobrana krew do badań retrospektywnych. Ze względu na wyraźnie wyczuwalną od niego woń alkoholu i podejrzenie, że może być nietrzeźwy, policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
Kobiecie kierującej Toyotą oraz jej pasażerce nic się nie stało, była trzeźwa.
Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia i apelujemy o stosowanie się do obowiązujących przepisów.
komisarz Ewa Rejn - Kozak