Aktualności

Dzięki pracownicy banku 62-latek nie stracił wszystkich oszczędności

Data publikacji 29.08.2024

Czujna i zdecydowana postawa pracownicy jednego z puławskich banków sprawiła, że 62-latek, który uwierzył oszustom nie stracił wszystkich oszczędności. Mężczyzna wykonując telefoniczne polecenia przestępców wypłacił z konta 48 tysięcy złotych, a następnie zaczął je wpłacać we wpłatomacie, korzystając z kodów BLIK. Proceder przerwała czujna pracownica, która przekonała mężczyznę, że ma do czynienia z przestępcami. Apelujemy o rozwagę podczas transakcji finansowych!

Do Komendy Powiatowej Policji w Puławach zgłosił się 62-letni mieszkaniec powiatu puławskiego, który powiadomił, że padł ofiarą oszustów. Z relacji mężczyzny wynika, że skontaktowała się z nim telefonicznie kobieta, ktora przedstawiła się jako pracownica banku i poinformowała go, że ktoś podpisał umowę o kredyt posługując się jego danymi osobowymi. Przekazała także, że w tej sprawie zadzwoni do niego konsultant odpwiedzialny za ochronę danych osobowych w banku.

Faktycznie, po kilkunastu miniutach zadzwonił mężczyzna, który powiedział, że zgłaszający padł ofiarą wyłudzacza kredytów i może stracić 48 tysięcy złotych. Aby temu zapobiec, 62-latek miał wypłacić środki pieniężne z konta i wpłacić je ponownie za pośrednictwem wpłatomatu, na podane przez konsultanta kody BLIK. Wypłacone z konta 62-latka pieniądze miały być znaczone i pomóc dotrzeć do przestępców.

Mieszkaniec powiatu puławskiego uwierzył w zapewnienia konsultanta i wypłacił 48 tysięcy złotych z konta. Następnie, za pomocą wpłatomatu znajdującego się w banku zaczął je wpłacać wpisując podawane mu przez telefon kody BLIK. Zauważyła to pracownica banku, która podeszła i zapytała co robi. Gdy mężczyzna zrelacjonował jej rozmowę z rzekomym konsultantem, pracownica przekonała go, że ma do czynienia z oszustami i natychmiast zablokowała operację, którą wykonywał. W ten sposób 62-latek zdążył wpłacić 16 tysięcy, zamiast 48 000 złotych. Oczywiście okazało się, że wpłacone pieniądze natychmiast zostały gdzieś wypłacone, a mężczyzna został oszukany.

Przestrzegamy i apelujemy o ostrożność podczas transakcji finansowych, zwłaszcza gdy kontaktują się z nami osoby, których nie znamy i nie jesteśmy w stanie potwierdzić ich tożsamości. Osobisty kontakt z bankiem będzie w tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem.

komisarz Ewa Rejn - Kozak

Powrót na górę strony