Trafił do aresztu za znęcanie się nad matką
Do tymczasowego aresztu trafił 53-letni mieszkaniec Puław, zatrzymany podczas interwencji domowej. Mężczyzna jest podejrzany o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad 80-letnią matką wobec której miał orzeczony przez sąd zakaz kontaktowania się. Podczas jednej z awantur, nie tylko wyzywał ją i niszczył wyposażenie mieszkania, ale również wylał jej na głowę herbatę i uderzył szklanką. Teraz co najmniej 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 7,5 lat gdyż będzie odpowiadał w warunkach recydywy.
W poniedziałek, 9 grudnia do dyżurnego puławskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o awanturze domowej, w trakcie której mieszkanka Puław została wyrzucona z domu przez nietrzeźwego syna. Pomocy udzieliła jej sąsiadka. Policjanci, którzy zostali skierowani na interwencję, zatrzymali agresora. 53-latek był nietrzeźwy. Miał 3 promile alkoholu w organizmie. Od pokrzywdzonej kobiety przyjęte zostało zawiadomienie o przestępstwie, przesłuchano świadków i zebrano inne dowody w sprawie.
Jak wynika z materiałów sprawy, agresywne zachowanie 53-letniego puławianina wobc 80-letniej matki trwało od dwóch lat. Mężczyzna stosował przemoc fizyczną oraz psychiczną. Będąc pod wpływem alkoholu, o różnych porach dnia i nocy wszczynał awantury domowe, zakłócał spoczynek nocny, bił ją i groził pozbawieniem życia, a w dniu interwencji wylał matce na głowę herbatę oraz uderzył ją szklanką w głowę.
Nie było to pierwsze tego typu zachowanie 53-latka wobec matki gdyż był już karany za przestępstwo znęcania się i odbywał z tego tytułu karę pozbawienia wolności. Obecnie miał zakaz kontaktowania się z matką i zbliżania się do niej wydany przez sąd.
Po zebraniu materiału dowodowego w sprawie, przedstawieniu podejrzanemu zarzutów i przesłuchaniu go, policjanci wystąpili do prokuratora z wnioskiem o zastosowanie wobec 53-latka aresztu tymczasowego. Prokurator Rejonowy w Puławach poparł wniosek Policji i o to samo wystąpił do sądu. Dzisiaj puławski sąd zastosował wobec mężczyzny areszt tymczasowy na 3 miesiące. Ze względu na to, że puławianin był już karany za znęcanie się nad rodziną i odbywał z tego tytułu karę pozbawienia wolności, będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Grozi mu kara do 7,5 lat więzienia.
komisarz Ewa Rejn-Kozak