Mandaty, punkty karne i zatrzymane prawo jazdy. Apelujemy do kierowców o rozważną jazdę
Trwa długi, majowy weekend. Nad bezpieczeństwem na drogach czuwają policjanci ruchu drogowego, którzy przypominają - nadmierna prędkość, brawura czy alkohol to najczęstsze przyczyny wypadków drogowych. A nawet jeśli do wypadku nie dojdzie, to konsekwencje dla kierowców łamiących przepisy mogą być surowe. Przekonali się o tym dwaj kierowcy, z których jeden „zarobił” jednorazowo 24 punkty karne, a drugi stracił prawo jazdy. Zaczęło się od tego, że obaj jechali zbyt szybko.
Aby tegoroczna majówka na drogach upłynęła spokojnie, o bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg dbają policjanci ruchu drogowego. Funkcjonariusze zwracają uwagę na kierowców, którzy lekceważą przepisy ruchu drogowego, przekraczają prędkość, wsiadają za kółko pod wpływem alkoholu.
Konsekwencje tego typu zachowań mogą być tragiczne, nie tylko dla sprawców zdarzeń drogowych, ale też innych użytkowników drogi.
Aby temu zapobiegać, policjanci prowadzą kontrole kierujących różnymi pojazdami i zwracają uwagę na bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg. Właśnie podczas kontroli prowadzonych przez policjantów z puławskiej drogówki, tuż przed majowym weekendem wpadło dwóch kierowców, którzy za złamanie przepisów ponieśli surowe konsekwencje.
W dniu 29.04.2025 w miejscowości Osiny kierujący Fordem mieszkaniec gminy Baranów przekroczył prędkość o 32 km w obszarze zabudowanym, dodatkowo złamał zakaz wyprzedzania. Został ukarany dwoma mandatami na łączną kwotę 1 800 złotych i otrzymał 24 pkt karne.
Niedługo później, tym samym miejscu, kierujący Peugeotem 50-latek przekroczył prędkość o 26 km/h. Po zatrzymaniu wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Badanie wykazało, że mieszkaniec Puław miał niespełna pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierującego ukarano mandatem i punktami karnymi za przekroczenie prędkości, a za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie po użyciu alkoholu zatrzymano prawo jazdy oraz sporządzono dokumentację do Sądu Rejonowego w Puławach.
Po raz kolejny apelujemy do kierowców o rozsądek na drodze i stosowanie się do przepisów.
komisarz Ewa Rejn-Kozak