Nietrzeźwa matka wiozła na rowerze roczne dziecko
Noc w policyjnym areszcie spędziła 26-latka z Puław, którą wczoraj zatrzymali policjanci, gdy nietrzeźwa jechała rowerem, przewożąc w foteliku swojego 13 miesięcznego syna. Jej niepewną jazdę w środku nocy zauważyła inna osoba, która powiadomiła służby. Dziecku nic się nie stało. Gdy matka wytrzeźwieje, zostanie przesłuchana i poniesie konsekwencje swojego czynu. O sprawie policjanci powiadomią sąd rodzinny.
Wczoraj po godzinie 22:00 do puławskiego dyżurnego wpłynęło zgłoszenie, że jedną z ulic w Puławach jedzie rowerem nietrzeźwa kobieta. W foteliku przymocowanym do roweru miało znajdować się małe dziecko.
Na ulicy Dęblińskiej policjanci z patrolówki zauważyli młodą kobietę jadącą rowerem po chodniku. W foteliku siedziało małe, przestraszone dziecko. Funkcjonariusze zatrzymali kierującą jednośladem. Okazało się, że 26-latka z Puław faktycznie jest nietrzeźwa. Miała prawie promil alkoholu w organizmie. W foteliku znajdował się jej 13 miesięczny syn. Aby upewnić się, że chłopcu nic się nie stało, policjanci wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Stwierdzono, że maluch, poza tym, że zdezorientowany i wystraszony czuł się dobrze, nic mu nie dolegało. Został przekazany pod opiekę wezwanemu na miejsce trzeźwemu ojcu.
26-latka trafiła do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwieje zostanie przesłuchana. Za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości została ukarana mandatem karnym w wysokości 2 500 złotych. Z kolei za niewłaściwe sprawowanie opieki nad synem będzie musiała wytłumaczyć się w sądzie. Po zebraniu wszystkich materiałów w sprawie i przesłuchaniu kobiety, policjanci przekażą materiały do sądu rodzinnego.
nadkomisarz Ewa Rejn-Kozak