Policjanci z Kurowa odnaleźli 9-latka, który zgubił drogę do domu
Policjanci z komisariatu w Kurowie odnaleźli 9-letniego chłopca, który zgubił się jeżdżąc rowerem. Chłopiec wyjechał na chwilę z podwórka, a gdy pomylił drogi zamiast wrócić do domu, coraz bardziej oddalał się od swojej miejscowości. W ten sposób przejechał ponad 25 kilometrów. Powiadomieni o jego zaginięciu funkcjonariusze znaleźli 9-latka w Kurowie. Był zmęczony i przestraszony, ale cały i zdrowy.
W sobotę puławski dyżurny został powiadomiony o zaginięciu 9-letniego chlopca w gminie Baranów. Z relacji zgłaszających wynikało, że rodzina szuka chłopca od kilku godzin, po tym jak wyjechał rowerem z podwórka i nie wrócił do domu.
Jak ustalili funkcjonariusze, w jednej z miejscowości w gminie Baranów 9-letni chłopiec jeżdził rowerem po podwórku gdzie prace gospodarcze wykonywal jego ojciec. W pewnym momencie powiedział, że wyjedzie na drogę żeby "sobie trochę pojeździć". Gdy ojciec wyszedł na drogę sprawdzić gdzie jest syn, okazało się, że nie ma go w pobliżu posesji. Rodzina rozpoczęła poszukiwania. O pomoc poproszono także sąsiadów i członków dalszej rodziny. Gdy poszukiwania nie przynosiły skutku, powiadomiono Policję.
Policjanci z Kurowa odnaleźli chłopca aż w Kurowie, ponad 25 kilometrów od domu. 9-latek był zmęczony, przestraszony i zdezorientowany, ale cały i zdrowy. Powiedział, że szuka drogi do domu, do mamy. Okazało się, że jeżdżąc rowerem po swojej miejscowości pomylił drogi i zdenerwowany jechał przed siebie, cały czas oddalając się od miejsca zamieszkania, zamiast przybliżając.
Nie wymagal pomocy medycznej. Został przekazany rodzicom. Zgodnie z procedurami funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości opiekunów chłopca, oboje byli trzeźwi i przerażeni zaistniałym zdarzeniem.
Ta sytuacja na szczęście zakończyła się dobrze, jednak apelujemy do wszystkich rodziców i opiekunów o większą czujność, nawet jeśli chodzi o nieco starsze dzieci, nie tylko o kilkuletnie maluchy. Nawet pozornie bezpieczne miejsca mogą stać się niebezpieczne dla dzieci, zwłaszcza w otwartym terenie, takim jak pola, łąki czy lasy.
Przypominamy podstawowe zasady bezpieczeństwa:
- Nigdy nie pozostawiajmy dzieci bez opieki – nawet na chwilę.
- Podczas prac polowych, ogrodowych czy domowych miejmy dzieci zawsze w zasięgu wzroku.
- Uczmy najmłodszych, gdzie mogą się bawić, a które miejsca są dla nich niebezpieczne.
- Tereny wiejskie, pola i lasy mogą łatwo dezorientować dzieci - nawet te dobrze znające okolicę.
- W przypadku zaginięcia nie zwlekajmy - natychmiast wezwijmy pomoc.
- Uczmy dzieci we właściwy sposób prosić o pomoc - np. korzystając z pomocy pracowników sklepów czy instytucji.
nadkomisarz Ewa Rejn-Kozak