Aktualności

Znajomy pisze żeby podać mu BLIKa lub opłacić przesyłkę? Sprawdź czy to nie oszustwo!

Data publikacji 30.09.2025

Oszustwo poprzez rozsyłanie wiadomości z prośbą o pożyczkę z konta znajomego to wciąż popularna metoda działania przestępców, którzy wyłudzają pieniądze. Większość zaczyna się od przejęcia czyjegoś konta na portalu społecznościowym. Następnie oszuści rozsyłają prośby do znajomych o opłacenie zamówienia lub proszą o pilną pożyczkę. Tak było w przypadku mieszkańca gminy Puławy, który myśląc, że pisze do niego kolega, podał kod BLIK, zatwierdził wypłatę i stracił 1600 złotych. Dlatego, zanim podasz komuś kod BLIK, zrobisz przelew na nieznane konto - upewnij się z kim masz do czynienia!

Wczoraj do komendy w Puławach wpłynęło zgłoszenie o oszustwie dokonanym metodą na znajomego za pomocą kodu BLIK. Oszukany został 31-letni mieszkaniec gminy Puławy. Z jego relacji wynika, że za pośrednictwem Messengera otrzymał wiadomość z konta znajomego z prośbą o szybką, niewielką pożyczkę. Powodem miało być to, że kolega zablokował sobie konto, a musi szybko opłacić zamówienie przez internet więc prosi o pomoc.

31-letni zgłaszający myśląc, że kolega faktycznie chce opłacić przesyłkę, podał kod BLIK na 1600 złotych. Po pewnym czasie zadzwonił do kolegi i wtedy dowiedział się, że na jego konto na FB ktoś się włamał, rozesłał prośbę o pożyczkę do wielu znajomych, a gdy otrzymał kod BLIK natychmiast wypłacił pieniądze na drugim końcu Polski. W ten sposób mieszkaniec gminy Puławy stracił 1600 złotych. 

Przypominamy!

Ooszuści włamują się na konto społecznościowe i podszywają się pod osobę znajomą. Następnie wysyłają wiadomość, że pilnie potrzebują finansowego wsparcia obiecując oczywiście zwrot pieniędzy. Proponują łatwy sposób przelania wskazanej kwoty – wystarczy zalogować się do swojego banku i w aplikacji wygenerować kod BLIK do płatności telefonem i przesłać go podszywającemu się pod „znajomego” oszustowi. Przekazany kod wystarczy, aby natychmiast wypłacić pieniądze z bankomatu. Zanim zdecydujemy się pomóc znajomej osobie skontaktujmy się z nią osobiście lub telefonicznie i ustalmy czy faktycznie potrzebuje pomocy! Nasza roztropność może uchronić nas przed utratą pieniędzy.

nadkomisarz Ewa Rejn-Kozak

Powrót na górę strony