Nie zastosował się do znaku STOP i doszło do zderzenia
Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło dzisiaj rano w Karmanowicach. Kierujący Oplem 54-latek nie zastosował się do znaku STOP i doprowadził do zderzenia z jadącym prawidłowo, drogą z pierwszeństwem kierowcą Hyundaia. Do szpitala trafił kierowca Hyundaia. Po badaniach okazało się, że doznał ogólnych potłuczeń ciała i zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa. Sprawca kolizji został ukarany mandatem i punktami karnymi.
Zgłoszenie o zderzeniu dwóch samochodów osobowych w miejscowości Karmanowice w gminie Wąwolnica wpłynęło do dyżurnego dzisiaj (15.10) tuż po godzinie 5:00. Na miejscu policjanci zastali dwóch kierowców, 54-latka z gminy Kazimierz Dolny, który kierował Oplem i 48-latka z gminy Wąwolnica kierującego Hyundaiem. Ze względu na to, że kierujący Hyundaiem uskarżał się na dolegliwosci, zadysponowano na miejsce karetkę pogotowia, która przewiozła go do szpitala na badania. Po badaniach okazało się, że doznał ogólnych potłuczeń ciała, nie było potrzeby jego hospitalizacji i zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa.
Z ustaleń policjantów wynika, że kierujący Hyundaiem 54-latek, jadąc od strony Karmanowic nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu od strony Wąwolnicy, kierującemu Oplem 48-latkowi, w wyniku czego doszło do zderzenia pojazdów. Sprawca kolizji został ukarany mandatem i punktami karnymi. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Apelujemy o ostrożność i stosowanie się do znaków i przepisów drogowych.
nadkomisarz Ewa Rejn - Kozak
