Z imprezy wprost do rowu
Puławscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy za pomocą opla astry próbowali wyciągnąć z rowu opla vectrę, którą wcześniej jechali. Jak się okazało, wszyscy byli pod wpływem alkoholu. W organizmie mieli od 1 do ponad 2,5 promila. Żaden nie przyznaje się do prowadzenia pojazdów. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Puławscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy za pomocą opla astry próbowali wyciągnąć z rowu opla vectrę, którą wcześniej jechali. Jak się okazało, wszyscy byli pod wpływem alkoholu. W organizmie mieli od 1 do ponad 2,5 promila. Żaden nie przyznaje się do prowadzenia pojazdów. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Dzisiaj po godzinie 2.00 w nocy policjanci otrzymali informację, że w miejscowości Stara Wieś w gm. Końskowola w przydrożnym rowie stoi opel vectra. Kiedy tam pojechali, na miejscu zastali również opla astrę stojącą w poprzek jezdni z przyczepioną linką holowniczą. W momencie kiedy stróże prawa dojeżdżali na miejsce kolizji, jeden z mężczyzn szybko wysiadł z samochodu i stanął obok. Razem z nim było także jego dwóch znajomych. Policjanci wyczuli od mężczyzn woń alkoholu. Po wylegitymowaniu okazali się nimi 20-letni Łukasz S., 22-letni Sylwester S. oraz jego 26-letni brat Adrian – wszyscy mieszkańcy gm. Końskowola. W organizmie mieli od 1 do 2,5 promila alkoholu.
Policjanci ustalili, że mężczyźni wracali oplem vectrą z imprezy. Na łuku drogi zarzuciło pojazdem, które w konsekwencji wpadło do przydrożnego rowu. Po wydostaniu się z auta, cala trójka pieszo udała się do domu po drugi samochód, by wyciągnąć vectrę z rowu .
Żaden z mężczyzn nie przyznawał się do kierowania pojazdem. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. Oba pojazdy zostały zabezpieczone na policyjnym parkingu.
Po wytrzeźwieniu mężczyźni zostaną przesłuchani. Kierującym pojazdami grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy.
M.K.