Kłusownicy w areszcie
Do puławskiego aresztu trafiło dwóch mężczyzn, którzy kłusowali na rzece Wisła w miejscowości Bochotnica. Policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Społecznej Straży Rybackiej zatrzymali kłusowników, kiedy wracali z rybami i siatkami. Mężczyźni byli całkowicie zaskoczeni ich zatrzymaniem. Za nielegalny połów ryb grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Do puławskiego aresztu trafiło dwóch mężczyzn, którzy kłusowali na rzece Wisła w miejscowości Bochotnica. Policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Społecznej Straży Rybackiej zatrzymali kłusowników, kiedy wracali z rybami i siatkami. Mężczyźni byli całkowicie zaskoczeni ich zatrzymaniem. Za nielegalny połów ryb grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Społecznej Straży Rybackiej podczas wspólnego patrolu zauważyli na Wiśle na wysokości miejscowości Bochotnica rozstawione sieci. Wspólnie postanowili poczekać na ich właścicieli. Przed zmierzchem zauważyli dwóch mężczyzn, którzy wracali z reklamówkami. W jednej z nich były wyciągnięte sieci w drugiej złowione ryby. Mężczyźni byli całkowicie zaskoczeni ich zatrzymaniem. Okazali się nimi 34 i 42 letni mieszkańcy pobliskiej miejscowości. Złowione ryby, kilka płoci, karpi i jeden szczupak trafiły z powrotem do Wisły, natomiast kłusownicy do policyjnego aresztu.
Policjanci zabezpieczyli dwie sieci. Następnie policjanci udali sie do miejsca zamieszkania mężczyzn, gdzie na ich posesji ujawnili i zabezpieczyli kolejne sieci. Zatrzymani przyznali się do nielegalnego połowu ryb. Zgodnie z Ustawą o rybactwie śródlądowym grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają, że połów ryb bez stosownego zezwolenia karane jest mandatem karnym w wysokości 200 złotych, natomiast kłusowanie za pomocą sieci jest przestępstwem za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.