A jednak się nie udało.
Kryminalni zatrzymali ponownie 23 tatka z pod puławskiej miejscowości za posiadanie narkotyków. W czerwcu br. u młodego mężczyzny podczas przeszukania ujawnili m.in marihuanę oraz blisko 0,5 kg białego proszku. Wtedy usłyszał zarzut tylko za posiadanie 1 grama marihuany. Mężczyzna wychodząc z komendy dodał arogancko do policjantów "że za biały proszek i tak mu nic nie zrobimy". Blisko 0,5 kg nieznanego nam proszku trafiło do Laboratorium kryminalistycznego w Lublinie, gdzie po badaniach okazało się, że proszek to pochodna amfetaminy. Decyzją sądu, 23 latek wczoraj został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Za to przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
Kryminalni zatrzymali ponownie 23 tatka z pod puławskiej miejscowości za posiadanie narkotyków. W czerwcu br. u młodego mężczyzny podczas przeszukania ujawnili m.in marihuanę oraz blisko 0,5 kg białego proszku. Wtedy usłyszał zarzut tylko za posiadanie 1 grama marihuany. Mężczyzna wychodząc z komendy dodał arogancko do policjantów "że za biały proszek i tak mu nic nie zrobimy". Blisko 0,5 kg nieznanego nam proszku trafiło do Laboratorium kryminalistycznego w Lublinie, gdzie po badaniach okazało się, że proszek to pochodna amfetaminy. Decyzją sądu, 23 latek wczoraj został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Za to przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
W czerwcu br. do kontroli zatrzymany został 23 latek z pod puławskiej miejscowości. Wówczas przy sobie posiadał 1 gram marihuany. Podczas dalszych czynności kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej udali sie na przeszukanie do zatrzymanego. Tam ujawnili i zabezpieczyli około 0,5 kg białego proszku, który znajdował się w opakowaniach po odżywce na wzrost mięśni i wile innych tabletek. Wstępne zbadanie próbek proszku nie wykazało, że jest to narkotyk. Zatrzymany wówczas 23 latek usłyszał zarzut tylko za posiadanie 1 grama marihuany i został zwolniony z policyjnego aresztu. Mężczyzna odchodząc dodał arogancko komentarz, "że za biały proszek i tak mu nic nie zrobimy". Blisko 0,5 kg nieznanego nam proszku trafiło do Laboratorium kryminalistycznego w Lublinie, gdzie po badaniach okazało się, że proszek to pochodna amfetaminy. Produkt ten wpisany jest do załącznika do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii jako substancja psychotropowa. Tym samym posiadanie tego produktu jest zabronione.
W środę kryminalni zatrzymali ponownie 23 latka, który usłyszał zarzut między innymi posiadania blisko 0,5 kg narkotyku. Wczoraj, decyzją sądu, 23 latek został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Za to przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
MK