Bili sie o dziewczynę
Puławscy policjanci zatrzymali dzisiejszej nocy trzech uczestników bójki. Jeden z nich, który posiadał nóż oddalał się swoim BMW. Dwóch innych zostało zatrzymanych w barze gdzie doszło do bójki. Wszyscy trzej trafili do policyjnego aresztu. Teraz policjanci wyjaśniają rolę każdego z nich w tym zdarzeniu,. Za bojkę z niebezpiecznym narzędziem grozi i m do 8 lat pozbawienia wolności.
Puławscy policjanci zatrzymali dzisiejszej nocy trzech uczestników bójki. Jeden z nich, który posiadał nóż oddalał się swoim BMW. Dwóch innych zostało zatrzymanych w barze gdzie doszło do bójki. Wszyscy trzej trafili do policyjnego aresztu. Teraz policjanci wyjaśniają rolę każdego z nich w tym zdarzeniu,. Za bojkę z niebezpiecznym narzędziem grozi i m do 8 lat pozbawienia wolności.
Dzisiejszej nocy kilka minut po godzinie 2:00 dyżurny puławskiej Policji dostał informację o bójce w jednym z lokali gastronomicznych. Tam miało bić się co najmniej trzech mężczyzn, którzy pomagają sobie nożem i tłuczonymi butelkami. Na miejsce zostały skierowane patrole prewencji. Jeden z nich dojeżdżając do miejsca bójki zauważył jak młody kierowca z zakrwawiona twarzą odjeżdża swoim BMW. Kilka metrów dalej został zatrzymany. 24 latek miał zakrwawioną twarz i ręce. Pod siedzeniem samochodu policjanci znaleźli nóż. Zatrzymany nie przyznawał się do udziału w bójce. Po zbadaniu jego trzeźwości okazało się, że ma ponad 1 promil alkoholu w organizmie.
Inny patrol w barze zatrzymał dwóch innych mężczyzn, którzy brali udział w incydencie. Mieli poranioną twarz. Jak ustalili policjanci powodem bójki w której uczestnicy używali noża i tłuczonych butelek była dziewczyna. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieją, policjanci ustalać będą rolę każdego z nich w tym zdarzeniu. Zgodnie z kodeksem karnym za udział w bójce z niebezpiecznym narzędziem grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
MK