ODPOWIE ZA KRADZIEŻ ROZBÓJNICZĄ
W czwartek policjanci patrolówki zatrzymali w pościgu sprawcę kradzieży rozbójniczej. Zatrzymany w sklepie skradł szampony, a później chcąc ich utrzymać przy sobie uderzył ochroniarza. Chwilę później miał już kajdanki na rękach. Zatrzymany to 22-latek, który niespełna miesiąc temu opuścił zakład karny. Zgodnie z kodeksem karnym za recydywę grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.
W czwartek policjanci z Puław udali sie do jednego ze sklepów gdzie doszło do kradzieży. Na miejscu okazało się, że młody mężczyzna skradł 5 szamponów o wartości około 100 złotych i wyszedł ze sklepu. Przed budynkiem chcąc utrzymać się w ich posiadaniu uderzył łokciem w twarz ochroniarza i uciekł. Jak powiedział ochroniarz w tym tygodniu mężczyzna kradł juz w sklepie inny towar, ale nigdy nie został zatrzymany.
Całe zdarzenie policjanci obejrzeli na monitoringu i udali się w penetrację terenu. Kilka minut później policjanci rozpoznali mężczyznę. Ten na widok policjantów zaczął uciekać. Chwilę później był w rękach policjantów. Okazał się nim 22 latek, który niespełna miesiąc temu opuścił zakład karny. Tak odsiadywał karę m.in za rozbój. Trafił do policyjnego aresztu. Zgodnie z kodeksem karnym, za recydywę grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.
MK