PRZESTAWIAJĄC SAMOCHÓD WJECHAŁ W LATARNIĘ – MIAŁ PONAD 1,6 PROMILA
Dwa lata kary pozbawienia wolności grozi młodemu mężczyźnie, który chcąc przestawić auto wjechał w latarnię uliczną. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policjanci z Puław, którzy przyjechali na miejsce od razu zauważyli przyczynę braku precyzji u kierowcy. Badanie wykazało, że miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie.
Informację o tym, że kierujący pojazdem marki Opel Corsa uderzył w latarnię uliczną na jednym z osiedli w Puławach dyżurny otrzymał wczoraj, tuż po godzinie 23:00. Policjanci, którzy udali się na miejsce zastali 27-latka z Puław, który próbował uciec z miejsca zdarzenia. Mundurowi od razu zauważyli, co może być przyczyną takiego zachowania. Ich przypuszczenia potwierdziły się. Badanie wykazało, że młody puławianin ma ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusze ustalili ponadto, że mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania oraz dokumentów od samochodu, którym przyjechał. Jak stwierdził, niedawno go kupił i nie wie gdzie ma dokumenty. Przypomniał sobie natomiast, że przyjechał samochodem z podpuławskiej miejscowości do koleżanki i próbując przestawić auto uderzył w latarnię uliczną. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, do czego się przyznał.
Zgodnie z przepisami kodeksu karnego czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 2.
E.R.K.