Tymczasowy areszt dla włamywacza
Do aresztu trafił 42-letni włamywacz, który został zatrzymany przez puławskich kryminalnych. Mężczyzna usłyszał siedem zarzutów, ale sprawa jest rozwojowa. Odpowie m.in. za włamania do pomieszczeń myjni samochodowej, baru oraz przyczepy campingowej. Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Na przełomie września i października na terenie powiatu puławskiego doszło do kilku nietypowych włamań. Skradziono przewody elektryczne od różnego rodzaju sprzętu elektronicznego, a także kable stanowiące część instalacji elektrycznej budynków, do których się włamywano. Kilkakrotnie okradziono pomieszczenia myjni samochodowej. Włamano się także do baru w jednej z podpuławskich miejscowości oraz przyczepy campingowej. Straty wynosiły od kilkuset do nawet 10 tys. zł.
Operacyjne czynności puławskich kryminalnych doprowadziły do zatrzymania 42-latka pochodzącego z gminy Garbów. Podczas zatrzymania mężczyzna posiadał część przedmiotów pochodzących z dokonanych przestępstw. Ustalenia poczynione w sprawie oraz zgromadzone dowody pozwoliły na przedstawienie włamywaczowi łącznie siedmiu zarzutów kradzieży z włamaniem i jednej kradzieży na szkodę kilku osób z Puław i okolic.
W piątek Sąd Rejonowy w Puławach aresztował go na trzy miesiące. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
E.R.K