Wypadek w Leokadiowie
Brak ostrożności był przyczyną wypadku, do którego doszło w Leokadiowie. Kierowca VW Passata jadąc w kierunku Radomia nie wyhamował i uderzył w VW Golfa, który z kolei uderzył w stojącą przed nim Toyotę, oczekującą na możliwość skrętu w lewo. Do szpitala trafił kierowca Golfa, pozostałym uczestnikom wypadku nic poważnego się nie stało.
W niedzielę po południu dyżurny puławskiej komendy został powiadomiony o zdarzeniu drogowym z udziałem trzech pojazdów w miejscowości Leokadiów.
Z ustaleń policjantów wynika, że kierujący VW Passatem, 31-latek z Częstochowy nie zachował należytej ostrożności na drodze, zagapił się i uderzył w poprzedzającego go VW Golfa. Kierujący Golfem 58-latek z Bydgoszczy uderzył z kolei w stojącą przed nim Toyotę, którą kierowała 33-latka z Puław. Kobieta oczekiwała na możliwość skrętu w lewo, na pobliską stację paliw.
W wyniku zdarzenia, do szpitala trafił kierowca Golfa. Pozostali uczestnicy nie odnieśli poważnych obrażeń. Jak wykazało badanie wszyscy kierujący byli trzeźwi.
Policjanci apelują o zachowanie ostrożności na drodze, zwłaszcza teraz, gdy na drogach panują bardzo niesprzyjające warunki pogodowe, nawierzchnia jest śliska, a gwałtowne opady deszczu i wichury powodują gorszą widoczność.
E.R.K