Oświadczenie Komendy Powiatowej Policji w Puławach
W związku z opublikowanym w dniu 20 listopada 2017 roku przez stację tvn24 materiału zatytułowanego „Obraźliwe ulotki w blokach. Policja nie zajęła się sprawą 73-latka”, informujemy, że przedstawiony przez autora materiał jest stronniczy i nierzetelny.
Dużym nadużyciem jest stwierdzenie, że policja nie zajęła się sprawą, ponieważ pan Jerzy nie wskazał autora oczerniających go ulotek. Autor materiału otrzymał odpowiedzi na wszystkie pytania związane z wizytą mieszkańca Puław w komendzie powiatowej.
Jak wynika z naszych ustaleń, bohater materiału zgłosił się do Komendy Powiatowej Policji w Puławach w dniu 4 listopada b.r. Przedstawił dyżurnemu swoją sprawę i został przez niego skierowany do policjanta, który pełnił dyżur referenta. Funkcjonariusz udzielił mu obszernej informacji na temat możliwości załatwienia tej sprawy. Poinformował go m.in., że przestępstwo zniesławienia, zgodnie z kodeksem karnym jest ścigane w trybie prywatnoskargowym, ale prokurator może objąć je ściganiem z urzędu, np. za szczególne zasługi dla społeczności. Został poinformowany także, że w przypadku przestępstw ściganych z oskarżenia prywatnego policja może przyjąć skargę od pokrzywdzonego, zabezpieczyć ewentualne dowody oraz skierować materiały do właściwego Sądu.
Mężczyzna w rozmowie z funkcjonariuszem oświadczył, że na tym etapie jeszcze nie chce składać skargi.
Niejednokrotnie podkreślaliśmy, że jesteśmy jedną z nielicznych instytucji, która ma tak szeroko rozbudowany system kontroli. To zwłaszcza nam zależy na bezstronnym wyjaśnieniu wszystkich okoliczności. Dlatego by ukrócić jakiekolwiek wątpliwości dotyczące zachowania funkcjonariusza puławski komendant powiatowy podjął decyzje o wszczęciu czynności wyjaśniające w tej sprawie.
Zawsze poddajemy się ocenie i kontroli, ale podkreślamy jednocześnie, że nie ma zgody i przyzwolenia na bezpodstawne oczernianie policjantów po to tylko by materiał w ocenie autora mógł być bardziej atrakcyjny.
oficer prasowy KPP w Puławach