Kasjerka z promilami
Ponad dwa promile alkoholu w organizmie miała kasjerka, która obsługiwała klientów w jednym ze sklepów w Puławach. Podejrzane zachowanie kobiety zauważył właściciel sklepu, a pewność zyskał po tym jak znalazł przy niej butelkę po napoju, w której kasjerka miała… wódkę. Za podejmowanie czynności zawodowych w stanie po użyciu alkoholu grozi kara aresztu albo grzywny.
Wczoraj w nocy do dyżurnego puławskiej komendy zadzwonił właściciel jednego ze sklepów w Puławach, który powiadomił, że kasjerka pracująca w jego sklepie najprawdopodobniej jest nietrzeźwa.
Mężczyzna najpierw zauważył dziwne zachowanie kasjerki, a później znalazł przy niej plastikową butelkę, w której kobieta ukrywała… wódkę. Jak się okazało, popijała ją przez całą zmianę, aż osiągnęła wynik 2,3 promila alkoholu w organizmie, bo tak wykazało badanie alkomatem.
Teraz sprawa trafi do Sądu bowiem podejmowanie czynności zawodowych w stanie po użyciu alkoholu jest wykroczeniem, za które grozi kara aresztu albo grzywny.
E.R.K.