Bez uprawnień, ale za to z promilami wjechał w drzewo
Policjanci prowadzą czynności w sprawie zdarzenia drogowego, do którego doszło w Kurowie. 25-letni kierowca pojazdu marki Mitsubishi stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i uderzył w przydrożne drzewo. Konieczna była interwencja strażaków, którzy musieli rozciąć auto żeby wydostać kierowcę. Badanie wykazało, że miał 1,4 promila alkoholu w organizmie, nie miał natomiast uprawnień do kierowania. Został przewieziony do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W sobotnie południe w Kurowie doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Na oczach świadków, kierujący pojazdem marki Mitsubishi, na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem, wpadł w poślizg i lewą stroną pojazdu uderzył w przydrożne drzewo. Konieczne było wezwanie straży pożarnej żeby wydostać zakleszczonego kierowcę z pojazdu.
Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że kierowca oprócz tego, że nie ma żadnych dokumentów na pojazd, to nie posiada uprawnień do kierowania. Badanie wykazało, że był nietrzeźwy – miał 1,4 promila alkoholu w organizmie. Został przewieziony do szpitala, gdzie z uwagi na odniesione obrażenia pozostał na obserwacji.
Teraz odpowie za spowodowanie kolizji oraz jazdę w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z kodeksem karnym za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
E.R.K.