Opryskiwacz przygniótł dziecko
Chwila nieuwagi wystarczyła by doszło do groźnego wypadku z udziałem trzyletniego dziecka. W jednym z gospodarstw w gminie Żyrzyn, gdy dorośli zajęci byli pracą, chłopiec bawiący się na podwórku z kotem wszedł pod opryskiwacz ciągnikowy, który przewrócił się, przygniatając dziecko. Trzylatek trafił do szpitala w Lublinie.
Zdarzenie miało miejsce w jednej z miejscowości w gminie Żyrzyn. Rodzice trzyletniego chłopca byli w domu, a dziecka na podwórku pilnowała babcia. Gdy kobieta zajęła się podlewaniem warzyw, maluch bawiąc się z kotem wszedł pod opryskiwacz ciągnikowy ustawiony na pustakach. W pewnym momencie opryskiwacz przewrócił się przygniatając dziecko. Płacz chłopca usłyszała jego babcia, która natychmiast wydostała dziecko spod urządzenia, a następnie wezwała pogotowie. Chłopiec trafił do szpitala w Lublinie. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Z ustaleń policjantów wynika, że zarówno rodzice malucha jak i jego babcia byli trzeźwi. Wystarczyła natomiast chwila nieuwagi żeby doszło do nieszczęśliwego wypadku. Policjanci apelują o szczególną ostrożność podczas prac polowych i gospodarskich oraz zwracanie baczniejszej uwagi na dzieci, zwłaszcza małe przebywające na terenie gospodarstw.
E.R.K